W tej części zastanowimy się czy Józef Tusk, od urodzenia obywatel Niemiec, Wolnego Miasta Gdańska i III Rzeszy, żołnierz Wermachty, otrzymał polskie obywatelstwo tylko dlatego, że należał "mniejszości szczegłólnie prześladowanej przez Niemców"

 

W częci pierwszej ustalilimy, ze Józef Tusk, z racji faktu, ze nie nalezał do narodowoci polskiej, oraz tego ze od urodzenia był obywatelem niemieckim, nie powinien kwalifikować się, aby otrzymać obywatelstwo polskie, które jednak, mimo wszystko, otrzymał.

Aby ustalić, jak to się stało, albo mogło stać, musimy zwrócić na sprawę restytucji mieninia pozydowskiego we "wczesnym PRL", czyli tuz po wojnie. Musimy to zrobić, poniewaz kwestia obywatelstwa nierozerwalnie związana jest z kwestią restytucji mienia, ... od samego początku powstania problemu, do dnia dzisiejszego.

TAJNY DO DNIA 1999/09/08  Nr. CIA-RDP8200457R00140008-1

ŹRÓDŁO: Drobny urzędnik Agencji Żydowskiej

1. zawarte zostało porozumienie gospodarcze w sprawie denacjonalizacji mienia żydowskiego w Polsce; porozumienie zostało zawarte między rządem polskim oraz Keren Keyemet  (Jewish National Found).

2. Uważa się, że beneficjentami porozumienia będą Keren Kayemet i Uniwersytet Hebrajski. Instytucje te rzekomo podjęły się zadania rejestracji nieruchomości zgodnie z dwiema kategoriami przewidzianymi w umowie; posiadłości należące obecnie do Żydów w Palestynie i posiadłości Żydów, którzy zginęli w Polsce [czyli za mienie bezdziedziczne z obecnej ustawy "447 JUST"]

 <>

Jak widzimy w powyzszym dokumenccie pochodzącym z 1947 roku, odtajnionym przez CIA 8 wrzesnia 1999 roku, słuzby amerykańskie weszły w posiadanie wiedzy o tym, ze w Polsce, juz od 1946 roku dochodzi do realizacji tego, co dzisiaj nazywamy "roszczeniami zydowskimi", albo 447. Zapoczątkowała to umowa do tego "między rządem polskim (wtedy komunistycznym) oraz Keren Keyemet (Jewish National Found), poprzednikami formalnie nie istniejącego wtedy jeszcze państwa Izrael. Na tą okolicznoć włanie komunisci dokonali DENACJONALIZACJI MIENIA POZYDOWSKIEGO w POLSCE, czyli własnie tego o czym mówi amerykański dokument. 

JAK TO ZROBIONO?

Dekretem z dnia 8 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich (Dz. U. 1946 nr 13 poz. 87 ) zarządzono, ze:

Art.2.1. Z mocy samego prawa (a więc bez "imiennych" decyzji) przechodzi na własnoć Skarbu Państwa wszelki majątek:

a) Rzeszy niemieckiej i Wolnego Miasta Gdańska

b) obywateli Rzeszy Niemieckiej i byłego Wolnego Miasta Gdańska z wyjątkiem osób narodowoci polskiej LUB INNEJ PRZEZ NIEMCÓW PRZESLADOWANEJ*.

* Kim były osoby "przez niemców przesladowane" nie trudno się domysleć.

c) niemieckich i gdańskich osób prawnych z wyłąćzeniem osób prawnych prawa publicznego.

d) spółek kontrolowanych przez obywateli niemieckich lub gdańskich , albo przez administrację niemiecką lub gdańską.

e) osób zbiegłych do nieprzyjaciela.

2. Przepisów ostępu poprzedzającego 9czyli powyzszego) nie stosuje się do niezbędnych przedmiotów osobistego uzytku, nalezacych do osób wymienionych pod literą b) i c)

3. Minister Sprawiedliwosci w porozumieniu z własciwymi ministrami ustali w rozporządzeniu, jakie osoby i spółki oraz w jakim postępowaniu uznane będą za podlegające przepisowi ust.1 litera b), c), d), e).

 

DO POWYZSZEGO DEKRETU WYDANO ROZPORZĄDZENIE

 

 

Na podstawie art.2 ust.3 dekretu z dnia 8 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich (Dz. U. R. P. Nr.13 poz. 87) - CZYLI WCZESNIEJ PRZEDSDSTAWIONEGO - zarządza się co następuje:

Paragraf 1.1. Za osoby narodowosci polskiej, w rozumieniu dekretu z dnia 8 marca 1946 r. o majątkach poniemieckich i opuszczonych (Dz. U. R. P. Nr 13 poz. 87) uznaje się obywateli Rzeszy Niemieckiej i b. Wolnego Miasta Gdańska, którzy są pochodzenia polskiego, lub WYKAŻĄ SWĄ ŁĄCZNOŚĆ z NARODEM POLSKIM, a ponadto złożądeklarację wierności narodowi polskiemu

 

- a więc -

Wykazując łączność z narodem polskim można  było być uznanym za osobę narodowości  polskiej, w istocie osobąnarodowości polskiej nie będąc.

  : /

  Tylko jak można było wykazać tą łączność z narodem polskim będąc Niemcem, a na dokładkę byłym zolnierzem Wermachtu?

 Czy wystarczyło tylko złożyć deklarację wierności?

 Czy z tego "fortelu" skorzystał Józef Tusk, ... i kto, i według jakiego kryterium to "przyklepał"?

 

 

 Ciąg dalszy w częsci 3ciej